Wołam przyjdź i stare przemień w noweDuchu przyjdź i zbawiaj swoim słowemProszę przyjdź zanurzaj wszystko w sobieDaj mowie Twej chwały śpiewać pieśń
 
W sobotni wieczór 18 maja słowa tej i wielu innych pieśni rozbrzmiewały z mocą w naszej bazylice. Odbyło się wtedy Uwielbienie w Wigilię Zesłania Ducha Świętego, które organizowaliśmy wraz ze Wspólnotą Postakademicką Głębia oraz Wspólnotą Charyzmatyczną NAIN.
 

Wspólnie zgromadzeni przed Najświętszym Sakramentem, chwaliliśmy Ducha Świętego, prosząc o jego obecność i potrzebne dary. W modlitwie wspomagał nas Zespół oraz osoby prowadzące Uwielbienie. Nie zabrakło czasu zarówno na głośne wysławianie Ducha, jak i na cichą modlitwę.

Podczas wydarzenia mieliśmy również okazję na intymne spotkanie z Chrystusem, przechadzającym się między nami w monstrancji. Każdy uczestnik otrzymał indywidualne błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.

Po Uwielbieniu wzięliśmy udział w Eucharystii, a następnie spotkaliśmy się na agapie. Ten dzień był ważnym wydarzeniem dla całej naszej wspólnoty i dla każdego z nas indywidualnie. Dlatego zapraszamy do przeczytania refleksji, którymi podzielili się uczestnicy Uwielbienia:

Dopiero od momentu dołączenia do duszpasterstwa zaczęła się moja przygoda świadomego poznawania Ducha Świętego. To długi proces odkrywania Jego i siebie w relacji z Nim, który trwa nadal. Tegoroczną Wigilię Zesłania przeżyłam z wyjątkowym pokojem serca i radością. Wiem, że Pan spotykał się tego dnia z ludźmi, którzy tam byli. Ja też się z Nim spotkałam. On jest delikatny, nie narzuca się, towarzyszy i chce być blisko. Jestem wdzięczna za doświadczenie siły modlitwy wspólnotowej i spotkania z Nim. To, co mnie umacnia to dostrzeganie Jego prowadzenia w mojej codzienności, a konkretnie w dokonywaniu decyzji odnośnie mojej przyszłości. Tam, gdzie prowadzi ona do poczucia pokoju serca, On jest obecny. Ufam Mu i dziękuję za doświadczenie przyjęcia Ducha Świętego Ożywiciela.

Marysia

 

Wigilia Zesłania była dla mnie bardzo umacniającym w wierze wydarzeniem. Widzieć tyle rozmodlonych, młodych osób w Kościele, daje siłę i nadzieję na naszą przyszłość. Była to świetna przestrzeń dla różnych form modlitwy, można było zobaczyć taniec, uwielbienie, ale także po prostu bycie z Bogiem w ławce. Każdy mógł uwielbiać Pana na komfortowy dla siebie sposób. Piękne jest to, że wszyscy byliśmy tam dla Niego. Wzruszył mnie moment, w którym Pan Jezus podchodził do każdego z nas. Nie mamy takich okazji na co dzień, a jest to piękne doświadczenie indywidualnego spotkania. Zespół stworzył niesamowitą atmosferę, która w tym wszystkim pomagała. Uwielbienie bardzo mnie umocniło i dodało siły na dawanie świadectwa o Bogu w swoim codziennym życiu.

Emilia

 

Stoczyłam walkę duchową przed przyjściem na Uwielbienie, dlatego wiedziałam, że spotka mnie tam wielkie dobro i warto pójść. Nie przyszłabym, gdybym wcześniej nie miała pomóc przy stworzeniu miejsca do modlitwy. Cała aranżacja kościoła, dekoracje, światło, rośliny, muzyka i śpiew pomagały wejść głębiej w przeżycie tego wydarzenia. Wszystko ze sobą współgrało, uwielbiając Boga i jego stworzenie. Czułam, że On przychodzi z pokojem i uwalnia nas od strachu, lęku czy kłamstw. Miałam w sobie wielką radość, kiedy poczułam wolność i jedność wspólnoty, jaką tam stworzyliśmy. Następnego dnia miałam w sobie ogromny spokój, mimo że wcześniej pełno było we mnie niepokojów. Czułam, że otrzymałam dary ducha, po tym jak zmieniło się moje patrzenie i przeżywanie relacji czy różnych sytuacji. 

Uczestniczka

 

Modlitwa, muzyka, błogosławieństwo. Te trzy słowa najlepiej oddają to, co przeżyłem podczas tegorocznej Wigilii Zesłania Ducha świętego. Jako Żywy Kościół doświadczyliśmy Bożej obecności, a rozważania i teksty pieśni nie pozwalały nam o niej zapomnieć. Do dziś w moim sercu rezonują słowa „Jesteś tu, jesteś pośród nas. Uwielbiam Cię”. Wierzę, że w tym czasie Duch Święty poruszył we właściwy dla siebie sposób każdego z nas i zaprosił do otwarcia się na Niego i życia według Jego poruszeń.

Filip

 

Czas przygotowań do Wigilii Zesłania Ducha Świętego był dla mnie wyjątkowo intensywny. W całym procesie jednak mocno towarzyszyło mi poczucie, że tworzymy coś dobrego jako Wspólnota. W trakcie Uwielbienia dodatkowo utwierdziło się to we mnie, gdy spoglądałem na ludzi modlących się za nami. Klimat modlitwy, jaki panuje w trakcie takiego Uwielbienia, jest dla mnie czymś niepowtarzalnym. Bardzo pomaga on w dostrzeganiu Obecności Boga pośród nas. Jestem bardzo wdzięczny zarówno za czas przygotowań, jak i za całą Uroczystość.

Mateusz

 

Uwielbienie było dla mnie dobrym spotkaniem z Panem. Cieszę się, że mogłam służyć śpiewem i uczestniczyć w innych przygotowaniach, które pomagały mi skupiać się na zbliżającej się uroczystości Zesłania Ducha Świętego i cieszyć się z tego, że Pan Bóg w swojej hojności chce nam cały czas dawać swojego Ducha. Szczególnie poruszającym momentem był czas indywidualnego błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem, który mi przypadł w momencie, gdy śpiewaliśmy pieśń „Jesteś, który Jesteś”, a dokładnie fragment, że my jesteśmy zawarci w Nim. To niesie za sobą dużą tajemnicę, ale też było dla mnie kolejnym w moim życiu zaproszeniem do odkrywania swojej tożsamości Dziecka Bożego oraz do stawania przed Panem we wspólnocie i wzrastania razem – bo razem jesteśmy zawarci w Panu. Była to dla mnie bardzo piękna i poruszająca serce modlitwa uwielbienia i dziękczynienia.

Julia

 

Zdjęcia: Joanna Janiczek

Tekst: Anna Cegielska